niedziela, 9 czerwca 2013

Haul kosmetyczny #1

Hej wszystkim! :)

Pomimo ogromnego zamieszania w naszym domu, znalazłam dla siebie trochę czasu i wyrwałam się na zakupy. Kupiłam prawie wszystko, co chciałam i oczywiście również to, czego nie planowałam :D Odwiedziłam Naturę, Rossmann'a, drogerię stacjonarną i w drodze powrotnej do domu-mały osiedlowy kiosk.

Będzie to mój pierwszy haul, więc proszę przebaczcie mi wszelkie błędy, które mogę popełnić :D

Tak więc zapraszam:


1. Lakier do paznokci Lovely NUDE nr 5-cena 4,79 zł
To pierwszy lakier Lovely z serii nude w mojej kosmetyczce. Kolor bardzo delikatny z malutkimi mieniącymi się drobinkami. Na pewno ukaże się w poście maniciur'owym :D

2. Lakier do paznokci MISS SPORTY nr 151-cena 5, 49 zł
Również był to zakup nieplanowany, jednak ten akurat lakier był już w moim posiadaniu. Do gustu bardzo przypadł mi jego kolor więc postanowiłam go sobie sprawić! :D

3. Maseczka błotna do twarzy Avon Planet SPA-cena 9,90 zł
Moja faworytka! Jedna z lepszych maseczek, jakie miałam. Efekty są świetne. Jej zadaniem jest absorpcja sebum i ROBI TO! :) W każde niedzielne popołudnie robię peeling twarzy i nakładam maseczkę. A dziś niedziela... :)))

4. Podkład Revlon ColorStay cera sucha/normalna nr 200-cena 65 zł
Mój Revlon skończył się więc postanowiłam zakupić kolejny. Używam go od kilku lat i jest to jedyny podkład jaki mi odpowiada. Mam cerę tłustą jednak dla odmiany kupiłam wersję dla skóry suchej/normalnej i był to strzał w 10! :D Jedynym błędem jaki popełniłam to wybór odcienia, zawsze brałam nr 180 i był idealny, a teraz niestety nie przez przypadek wziełam 200. Jak dla mnie za bardzo wpada w róż :( Mam cere w ciepłym odcieniu więc z tym różem mi nie po drodze... Jednak wymęcze to opakowanie, a kolejnym razem kupie 'swój' numerek :)




5. Maska do włosów Kallos, Crema al Latte-cena 19 zł/1 litr
To już mój kolejny mleczny Kallos. Sprawdza się u mnie fantastycznie ;) Moje włosy i nosek go uwielbiają... Wygładza, zmiękcza, ułatwia rozczesywanie, nie obciąża... Mogłaby tak wymieniać i wymieniać :) Zapach czuć do kolejnego mycia.


6. Szampon do włosów zniszczonych, farbowanych Wella Pro Series-cena 9,99 zł/500 ml
Nowość na mojej półce, zakupiłam go ze względu na to, że skończył się mój babydream i pragnęłam czegoś nowego. Duże opakowanie w dobrej cenie i na plus zasługuje zapach! Narazie estem zadowolona :D

7. Mydło kakaowe pod prysznic Ziaja-cena 4,99 zł/500 ml
Również jest to moja nowość, nigdy wcześniej nie używałam mydła z Ziaji :) Podczas wizyty w Rossmannie otworzyłam zakrętke iii... mój węch zwariował, Ziaja wylądowała w koszyczku. Do tego podkusiła mnie jeszcze cena promocyjna :)

8. Peeling do ciała bebeauty-cena 5,99 zł
Uwielbiam peelingi do ciała. Co wieczór podczas kąpieli namiętnie traktuję nimi swoje boczki, uda i pupę :D Na wielu blogach czytałam pochlebne opinię na temat tego 'biedronkowego cudu', więc i ja również dałam sie skusić :)


9. Chusteczki do demakijażu Alterra-cena 3,39 zł
Pierwszy raz kupiłam je na Rossmann'owej promocji -40%. Podpasowały mi, więc zakupiłam kolejne opakowanie. Używam ich do demakijażu oraz czasami do przetarcia rąk poza domem :) Podoba mi się to, że są tak mokre i nie trzeba długo trzeć, aby zmyć oczy ;)

10. Zmywacz do paznoci Isana-cena 4,99 zł/125 ml
Wybaczcie, że już tyle go brakuje, ale wczoraj miałam nerwice... Malowałam i zmywała pazurki co chwile, za każdym razem coś mi nie odpowiadało :D Jestem z niego zadowolona, dobrze zmywa i nie wysusza. Poprzednim razem miałam tą większą pojemność jednak teraz z powodu braku finansów kupiłam mniejszą :D


I na koniec coś 'niekosmetycznego' :)
W ostatnim czasie, w paczuszce przyszły do mnie wymarzone zegarki Geneva. Zapragnęłam koloru miętowego, kremowego tudzież 'złotego'. Zamówiłam, poczekałam i są! Wszystkie trzy bardzo mi sie podobają, jednak wygodniejsze w noszeniu są te gumowe ;)
Zachęcam Was do zakupu, niżej podam link do aukcji, gdzie użytkownik ma darmową wysyłkę poprzez Paczkomaty! To dopiero gratka dla takich gadżetomaniaków jak ja! Wysyłka gratis,mmm :D 





Jedyne, co mnie boli, to to, że poszłam do Natury w celu zakupu bazy silikonowej KOBO za 9,99 zł, a tam oczywiście jej nie było :D Pani kazała zgłosić się we wtorek, bo ponoć będzie towar. Pójde, zapytam, może zaś się uda...

Wpadłam jeszcze przy okazji do małego lumpka, kupiłam białą koszule Cubus'a, bokserke ombre New Look, rurki marmurki, morelową szyfynową bluzeczke, której dorobie biały okrągły kołnierzy i kilka innych ciuszków :D
Jeśli jesteście zainteresowane to zrobię osobny post dot. zakupów w lumpku :)

A co Wy nowego zakupiłyście w ostatnich dniach?;)

6 komentarzy:

  1. Kallos jest genialny, a co do zegarków - ja zamówiłam sobie jeszcze czarny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne zakupy :) Ja ostatnio kupiłam sobie maseczki do twarzy i nową odżywkę do włosów :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już zabieram się za zakup tej maski do włosów Kallos i jakoś nadal mi nie po drodze ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam Kallosa mlecznego i też go polubiłam ;) Jeśli chodzi o to mydło z Ziaji kakaowe to dla mnie był zbyt słodki i mdły ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wczoraj byłam na zakupach i dość sporo udało mi się upolować :) Haul może pojawi się na blogu za jakiś czas :) Uwielbiam zmywacz z Isany, a mydeł z Ziai zużyłam już wiele butelek :)

    OdpowiedzUsuń