piątek, 21 czerwca 2013

Chwalipost-czyli nike air max 90 hyperfuse! :)

Witajcie kochane!
Baaardzo, bardzo Was przepraszam za moją nieobecność, która spowodowana była sprawami rodzinnymi. W ostatnim czasie wiele rzeczy zwaliło mi się na głowę. Jak już sie coś 'psuje' to wszystko...  
Ale od dziś postaram się pisać częściej, obietnica!:)

W tygodniu nie miałam czasu na chodzenie po mieście, robienie zakupów... Jednak zakupy pzyszły do mnie same-a mianowicie zamówiliśmy sobie z Kamciem nowe buty! Ja wymarzone air maxy, a Kamciu trampeczki nike :) Oboje jesteśmy bardzo zadowoleni. Wrzuce fotke, ale bardzo Was przepraszam za jakość zdjęcia, marna jest :) Kolor jak na zdjęciu, różowo-czerwony.



Dzisiaj wpadłam na świetny pomysł-w niedziele jedziemy na dwa/trzy dni do Karpacza! Nareszcie trochę odpoczniemy i odstresujemy się. Jest to jak najbardziej wskazane dla nas...  Planujemy aktywnie spędzić czas.  Myślę, że po powrocie zdam Wam fotorelacje z wypadu :) 

Z kolei już w przyszłą niedziele wyjeżdżam do Wrocławia na dwa tygodnie, co zmusza mnie do zrobienia większych zakupów :D Może w końcu będę miała pretekst, aby w tygodniu wyjść z domu ;)
Nie jestem mega szczęśliwa z wyjazdu, a wręcz przeciwnie, kompletnie nie mam ochoty tam jechać! Nie będzie to ani urlop, ani odpoczynek... Praca, praca, praca-jednak dla mnie będą to 2 tygodnie ciężkiej rozłąki :( Gdy dzień, w dzień jest się stale z ukochaną osobą, to późnie ciężko jest 'rozstać' się na chociażby 2 dni...


A zapomniałabym, w sobotę kupiłam sobie nowy strój kąpielowy, ponieważ planujemy wakacje nad morzem :) Nie pokażę Wam zdjęć stroju, ponieważ wychodzą brzydko :D Aaaa i jeszcze zaopatrzyłam się w farbę do włosów :D

Mój ukochany wellaton w piance ♥


Jeszcze wrzuce Wam ostatni 'nudny' french :)


Użyłam lakierku Lovely, zakupionego podczas szaleńczych zakupów w Rossmannie ;)

Na dziś to będzie chyba wszystko, grzecznie się z Wami pożegnam, życząc miłego i spokojnego weekendu :) Buuuziaczki ;*

czwartek, 13 czerwca 2013

Escada, Absolutely Me! :)

Hej, hej ;)
Na samym początku bardzo dziękuje Wam za komentarze. Jest mi niezmiernie miło czytać każdy kolejny, nowy... :)
Dziś przygotowałam dla Was recenzję zapachu Escada Absolutely Me. Wykończyłam cały flakonik 75 ml więc śmiało mogę zabrać się za ocenę :D

Nuty zapachowe:
nuta głowy: świeże owoce, maliny
nuta serca: różowe ciasteczka macaron
nuta bazy: wanilia

Mój absolutnie ulubiony zapach wśród całej kolekcji. Zapach malinowej Mamby, z jaką perfumy mi się kojarzą, przywołuje u mnie wspomnienia z dzieciństwa. Kojarzą mi się z takim wykąpanym i wypudrowaym maluszkiem.

Zapach jest urokliwy, delikatny, nienachalnie słodki, spokojny, otulający. Wiele osób pytało mnie czym tak ładnie pachne(w tym kilku mężczyzn) :D Potrafi poprawić mi humor.
Na trwałość nie narzekam, jak dla mnie jest w porządku-utrzymuje się około 6h, później wystarczy raz się dopsikać ;)  Często, gęsto, siedząc w domu, odtykam sobie koreczek i niuuucham :D 

Jeżeli chodzi o cenę... Osobiście często korzystam z usług perfumerii internetowej www.iperfumy.pl i tak było również tym razem. Za flakonik 75 ml zapłaciłam coś ok 130 zł. Nie jest to jakaś bardzo wysoka, ani też bardzo niska cena, jednak jestem w stanie dać więcej za Escadke, ponieważ jest moją ulubienicą, a nawet... ukochanicą :D

Co do dostępności, wiem na pewno, że perfumy dostępne są w Douglasie i w perfumeriach internetowych. Jeśli komuś tak bardzo zależy jak mi, to nie ma problemu ze zdobyciem zapachu ;)

Słyszłam wiele opinii dotyczących wyglądu flakonu, jednak ja nie widzę w nim nic tandetnego i brzydkiego. Podoba mi się ;)

A teraz czas na króciutką relację :D

Pewnego razu, podczas zakupów w CCC, po ogromnych poszukiwaniach butów, stałam już w kolejce... Przede mną stał około 7-letni chłopiec z mamą. Byłam w szoku, gdy nagle młody zapytał się mnie dlaczego pachne gumą malinową ;o

Zdecydowanie mój faworyt, numer 1! :)
Polecam go wszystkim dziewczynom/kobietom, lubiącym takie spokojne, otulające, delikatnie słodkie zapachy :)

Nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym, aby istniała możliwość zrobienia zdjęcia w 5D, a nawet 6D... Żebyście mogły powąchać, dotknąć, a nawet się popsikać ;)




Poważnie zastanawiam się nad zorganizowaniem, pierwszego w historii bloga rozdania :) Nie jestem jeszcze do końca zdecydowana, ponieważ jak wiadomo, to dopiero moje początki blogowania i nie wiem czy zbierze się jakaś większa liczba chętnych osób :) Jeszcze to przemyślę, prześpię się z tym...

A może któraś z Was jest bądź była posiadaczką perfum Absolutely Me i może podzielić się ze mną opinią na ich temat?:)
Pozdrawiam Was bardzo gorąco, całuski ;*




niedziela, 9 czerwca 2013

Haul kosmetyczny #1

Hej wszystkim! :)

Pomimo ogromnego zamieszania w naszym domu, znalazłam dla siebie trochę czasu i wyrwałam się na zakupy. Kupiłam prawie wszystko, co chciałam i oczywiście również to, czego nie planowałam :D Odwiedziłam Naturę, Rossmann'a, drogerię stacjonarną i w drodze powrotnej do domu-mały osiedlowy kiosk.

Będzie to mój pierwszy haul, więc proszę przebaczcie mi wszelkie błędy, które mogę popełnić :D

Tak więc zapraszam:


1. Lakier do paznokci Lovely NUDE nr 5-cena 4,79 zł
To pierwszy lakier Lovely z serii nude w mojej kosmetyczce. Kolor bardzo delikatny z malutkimi mieniącymi się drobinkami. Na pewno ukaże się w poście maniciur'owym :D

2. Lakier do paznokci MISS SPORTY nr 151-cena 5, 49 zł
Również był to zakup nieplanowany, jednak ten akurat lakier był już w moim posiadaniu. Do gustu bardzo przypadł mi jego kolor więc postanowiłam go sobie sprawić! :D

3. Maseczka błotna do twarzy Avon Planet SPA-cena 9,90 zł
Moja faworytka! Jedna z lepszych maseczek, jakie miałam. Efekty są świetne. Jej zadaniem jest absorpcja sebum i ROBI TO! :) W każde niedzielne popołudnie robię peeling twarzy i nakładam maseczkę. A dziś niedziela... :)))

4. Podkład Revlon ColorStay cera sucha/normalna nr 200-cena 65 zł
Mój Revlon skończył się więc postanowiłam zakupić kolejny. Używam go od kilku lat i jest to jedyny podkład jaki mi odpowiada. Mam cerę tłustą jednak dla odmiany kupiłam wersję dla skóry suchej/normalnej i był to strzał w 10! :D Jedynym błędem jaki popełniłam to wybór odcienia, zawsze brałam nr 180 i był idealny, a teraz niestety nie przez przypadek wziełam 200. Jak dla mnie za bardzo wpada w róż :( Mam cere w ciepłym odcieniu więc z tym różem mi nie po drodze... Jednak wymęcze to opakowanie, a kolejnym razem kupie 'swój' numerek :)




5. Maska do włosów Kallos, Crema al Latte-cena 19 zł/1 litr
To już mój kolejny mleczny Kallos. Sprawdza się u mnie fantastycznie ;) Moje włosy i nosek go uwielbiają... Wygładza, zmiękcza, ułatwia rozczesywanie, nie obciąża... Mogłaby tak wymieniać i wymieniać :) Zapach czuć do kolejnego mycia.


6. Szampon do włosów zniszczonych, farbowanych Wella Pro Series-cena 9,99 zł/500 ml
Nowość na mojej półce, zakupiłam go ze względu na to, że skończył się mój babydream i pragnęłam czegoś nowego. Duże opakowanie w dobrej cenie i na plus zasługuje zapach! Narazie estem zadowolona :D

7. Mydło kakaowe pod prysznic Ziaja-cena 4,99 zł/500 ml
Również jest to moja nowość, nigdy wcześniej nie używałam mydła z Ziaji :) Podczas wizyty w Rossmannie otworzyłam zakrętke iii... mój węch zwariował, Ziaja wylądowała w koszyczku. Do tego podkusiła mnie jeszcze cena promocyjna :)

8. Peeling do ciała bebeauty-cena 5,99 zł
Uwielbiam peelingi do ciała. Co wieczór podczas kąpieli namiętnie traktuję nimi swoje boczki, uda i pupę :D Na wielu blogach czytałam pochlebne opinię na temat tego 'biedronkowego cudu', więc i ja również dałam sie skusić :)


9. Chusteczki do demakijażu Alterra-cena 3,39 zł
Pierwszy raz kupiłam je na Rossmann'owej promocji -40%. Podpasowały mi, więc zakupiłam kolejne opakowanie. Używam ich do demakijażu oraz czasami do przetarcia rąk poza domem :) Podoba mi się to, że są tak mokre i nie trzeba długo trzeć, aby zmyć oczy ;)

10. Zmywacz do paznoci Isana-cena 4,99 zł/125 ml
Wybaczcie, że już tyle go brakuje, ale wczoraj miałam nerwice... Malowałam i zmywała pazurki co chwile, za każdym razem coś mi nie odpowiadało :D Jestem z niego zadowolona, dobrze zmywa i nie wysusza. Poprzednim razem miałam tą większą pojemność jednak teraz z powodu braku finansów kupiłam mniejszą :D


I na koniec coś 'niekosmetycznego' :)
W ostatnim czasie, w paczuszce przyszły do mnie wymarzone zegarki Geneva. Zapragnęłam koloru miętowego, kremowego tudzież 'złotego'. Zamówiłam, poczekałam i są! Wszystkie trzy bardzo mi sie podobają, jednak wygodniejsze w noszeniu są te gumowe ;)
Zachęcam Was do zakupu, niżej podam link do aukcji, gdzie użytkownik ma darmową wysyłkę poprzez Paczkomaty! To dopiero gratka dla takich gadżetomaniaków jak ja! Wysyłka gratis,mmm :D 





Jedyne, co mnie boli, to to, że poszłam do Natury w celu zakupu bazy silikonowej KOBO za 9,99 zł, a tam oczywiście jej nie było :D Pani kazała zgłosić się we wtorek, bo ponoć będzie towar. Pójde, zapytam, może zaś się uda...

Wpadłam jeszcze przy okazji do małego lumpka, kupiłam białą koszule Cubus'a, bokserke ombre New Look, rurki marmurki, morelową szyfynową bluzeczke, której dorobie biały okrągły kołnierzy i kilka innych ciuszków :D
Jeśli jesteście zainteresowane to zrobię osobny post dot. zakupów w lumpku :)

A co Wy nowego zakupiłyście w ostatnich dniach?;)

środa, 5 czerwca 2013

Pazurkowo ;)

Bardzo Was przepraszam za tą kilkudniową nieobecność, ale remontujemy się, mamy w domu jeden wielki sajgon! Wzieliśmy się za łazienkę, robimy wszystko od podstaw, nowa wanna kupiona, kibelek też. Będzie nawet duuuże lustro, a żebym codziennie mogła na siebie patrzeć, co może w końcu zmotywuje mnie do wzięcia się za siebie :D Jesteśmy jeszcze w trakcie poszukiwania 'idealnych płytek' :D Marzy nam się kolor jagodowy ;)
Nie mogę się doczekać kiedy wleze do nowej wanny, naleje mnóstwo wody, zrobię pianę i będę leże :D

Jednak mimo wszystko w całym tym zamieszaniu znalazłam oczywiście czas na pazurki. 
Miałam chęć na jakąś miętke... Połączyłam ją z przepiękną morską zielenią Lovely, zakupioną na Rossmannowej wyprzedaży :D 

Poniżej przedstawiam Wam efekty mojej szybkiej pracy:

 Lakierki, których użyłam:
VIPERA Bambini nr 51
Lovely GLOSS LIKE GEL nr 90
EVELINE 8w1 jako bazę ;)


Przy drugim zdjęciu aparat niestety nieco przekłamał kolor lakieru Lovely...


A właśnie! 3 dzień picia wody już za mną... I nawet słodycze odstawiłam, z czego jestem bardzo dumna :D Jest fajnie, przyjemnie się czuję :) Polecam wszystkim niepewnym! :)

Właśnie... Może któraś z Was również jest posiadaczką lakierów Lovely z serii Gloss like gel?:) Jak Wam sę podobają?

niedziela, 2 czerwca 2013

Powitanie+zapowiedź :)

Witam Was bardzo gorąco! :)

Rozpoczynam w swoim życiu coś nowego. 'Otwieram' kolejny dział. Może właśnie to zmotywowało mnie w końcu do założenia bloga. Zabierałam się za to od dawna i zabrać się nie mogłam...

Najgorzej jest zacząć... Mam na imię Ewelina, od ponad 5 lat jestem szczęśliwie zakochana. Interesuję się kosmetykami, makijażem, modą. Uwielbiam chodzić po second hand'ach, tworzyć kolorowe wzorki na pazurkach :) Zamierzam dzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami, nowościami, zdawać relacje z poszukiwań lumpeksowych.

Zdaję sobie sprawę, że mój blog wizualnie nie wygląda jeszcze za dobrze :) Jednak powolutku i na spokojnie będę dążyć do perfekcji. Wiele muszę się nauczyć...
To moja pierwsza notka, a wraz z nią postawiłam sobie pierwsze wyzwanie :)
Na wielu blogach widziałam akcje pt. 'piję wodę'. Postanowiłam więc sama się za to zabrać. Na pewno wyjdzie mi to na zdrówko! Codziennie przez 2 tygodnie planuje wypijać ok.3 litrów wody. Taka ilość nie będzie dla mnie problemem ponieważna na codzień duuużo piję :D Oczywicie odstawiam wszystkie napoje gazowane, soki słodzone i wszystkie inne wynalazki.
Po tych 2 tygodniach oczywiście zdam Wam relacje jak sobie poradziłam :)

A teraz uciekam szykować obiad, jak to w niedziele- standardowo rosół. Ziemniczki, cycki kury i sałata :)
Pozdrawiam!